Strasznie długo
zwlekałam z tą notką, ale w końcu podjęłam ostateczną decyzję. Odchodzę ;( Nie
byłam tutaj jakoś szczególnie długo. Wczoraj minęły dokładnie dwa miesiące, z
czego miałam jeszcze urlop, ale naprawdę polubiłam Fabrykę Szablonów. Poznałam
tutaj Careline, która jest naprawdę bardzo sympatyczną i utalentowaną
dziewczyną.
Przepraszam, że muszę
Cię zostawić, ale od dawna już chciałam to zrobić. Wiem, że miałaś laptopa w
naprawie i nie mogłaś wykonywać szablonów, dlatego też czekałam. Czekałam i
czekałam, mając nadzieję, że wrócisz, ale po tych dwóch miesiącach,
postanowiłam odejść. Czuję się, jakbym była tutaj sama. Jestem początkującym grafikiem
i nie potrafię udźwignąć całej FS. Nie wiem czemu, ale mam takie odczucia. Nie
będę potrafiła się tutaj rozwinąć. Ostatnia notka opublikowana była przeszła miesiąc
temu i gdy widzę te pustki, tak, jakby ten blog był zawieszony, umarł, tracę
nadzieję i odechciewa mi się dodania jakiegokolwiek postu. Sama na pewno tej
Fabryki nie odratuje, ale nie widzę kogokolwiek komu by na tym zależało. Może
się mylę, nie wiem…
Pewnie będę
kontynuowała moją przygodę z grafiką, ale na pewno teraz zrobię się przerwę.
Potrzebuję czasu, muszę skupić się na nauce, którą w ostatnim czasie zaniedbałam.
Może w wakacje wezmę udział w jakimś naborze.
Dziękuje za wspaniały
czas tutaj spędzony. Chciałabym zostać dłużej, ale po prostu nie mogę, nie
potrafię. Przepraszam i życzę powodzenia! Dziękuje wszystkim osobom, które miło
mnie tutaj przyjęli oraz komentowali i wspierali. Na pewno nigdy nie zapomnę
Fabryki Szablonów, bo przecież to tutaj zaczęła się moja pierwsza prawdziwa
przygoda z szablonami ;)
I na koniec zamówienie.
Nie jest idealne, w sumie mogłam bardziej się postarać, ale nie mam ostatnio
weny. Ale najważniejsze, że Tobie się podoba!
Jeszcze raz bardzo dziękuję Ci za ten wspaniały szablon i za czas, który poświęciłaś na wykonanie go. Szkoda, że odchodzisz, ale rozumiem, że czujesz taką potrzebę. W każdym razie, powodzenia w dalszej przygodzie z grafiką!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia.